2022-01-11
W jeden z mroźnych wtorków wraz z panią od polskiego udaliśmy się do Domu Kultury Polskiej w Wilnie na wykład o poecie Kamilu Cyprianie Norwidzie. Podczas wykładu przez moment poczułam się studentką, a już po nim zdałam sobie sprawę, że poznałam biografię jakże niedocenionego za życia polskiego poetę, a krótką refleksją ze spotkania pragnę się podzielić...
Na początku prelekcji P. Apolonia Skakowska zarecytowała pierwszy wybrany wiersz Norwida, dotyczący roli poezji, w którym autor tak czule opisywał to zjawisko, porównywał poezję do burzy, radości, niepewności … A inny wiersz romantyka o samotności przeniknął do głębi mego serca i bardzo wzruszył … Dowiedziałam się wielu nieznanych dotąd faktów o Norwidzie, między innymi o tym, że prawdopodobnie pochodził ze znanego rodu Sobieskich. Dzieciństwo przyszłego twórcy było nie najlepsze - stracił matkę i ojca w dość wczesnym wieku, żył w biedzie, ciężko pracował, aby opiekować się młodszym rodzeństwem, przeżył nieszczęśliwą miłość, utracił wzrok, wreszcie czekał go tragiczny schyłek życia w przytułku. Na szczęście, doświadczył też prawdziwej przyjaźni z rodziną Krasińskich, która była dla niego wielkim wsparciem. Romantyk tułał się po całej Europie, a nawet dotarł do Ameryki w poszukiwaniu swego miejsca pod słońcem. Emigracja tylko spotęgowała jego samotność i tęsknotę do Polski.
Byłoby dobrze, aby więcej młodych ludzi znało nazwiska i twórczość wielkich poetów polskich, było świadomych swego pochodzenia i swoich korzeni. Myślę, że właśnie takie wykłady w ramach lekcji polskiego mają bardzo dobry wpływ na każdego z nas, ponieważ jak twierdził Norwid, ,,poezja żyje w każdym z nas’’, tylko trzeba obudzić tego śpiącego w głębi poetę …
Pragnę wyrazić wielką wdzięczność dla organizatorów za tak ciekawy i treściwy wykład o zapomnianym i niedocenionym polskim poecie - Cyprianie Kamilu Norwidzie.
Weronika Zienkiewicz , uczennica IIIB kl.